firma krzak

>be Kuba, lvl 30, geniusz IT i samozwańczy senior dev
>od grudnia "pracuję" w firmie, totalnie legit startup, mega prestiżowa sprawa
>firma nazywa się "Innovative JS Solutions", ale tak naprawdę to piwnica u jakiegoś typa, który mówi na siebie "senior JavaScript ninja"
>typ w wieku mojego ojca, ale nosi koszulkę z napisem "Eat sleep code repeat"
>"Kuba, to jest poważna firma, robimy duże projekty dla Unii Europejskiej"
>tak naprawdę typ robi wałki na dotacjach unijnych, zatrudnia naiwniaków na bezpłatne staże
>oczywiście mnie przyjął od razu w grudniu, bo "widzi we mnie potencjał"
>mówię Tomkowi i Antkowi, że znalazłem super pracę w IT
>"No chłopaki, teraz to już tylko kariera i sukcesy przede mną"
>Antek sceptyczny: "A płacą ci chociaż coś?"
>"Antek pls, to jest STAŻ dla przyszłych liderów technologii"
>"Czyli nie płacą?"
>"No niby nie płacą, ale doświadczenie bezcenne przecież XD"
>każdy czwartek mówię chłopakom:
>"We wtorek mam ważne spotkanie z seniorem i dostanę pierwszego taska"
>w każdy wtorek mówię im: "Spotkanie przełożyli na czwartek chłopaki, wiecie jak to jest w dużych firmach"
>tak naprawdę od grudnia nie dostałem żadnego taska
>jedyne co robię to siedzę na slacku i piszę "dzień dobry" o 11:30
>czasem senior odpisze o 15:00: "cześć Kuba, jak tam progres?"
>"świetnie idzie szefie, właśnie researchuję nowe technologie do naszego projektu"
>"Super Kuba, tak trzymaj!"
>typ nawet nie wie kim jestem
>po 3 miesiącach zero tasków, zero spotkań
>ale chłopakom mówię że jestem tam praktycznie CTO
>"Wiecie chłopaki, oni tam beze mnie to by się pogubili kompletnie"
>Tomek pyta co robimy za projekt
>"Nooo taki innowacyjny formularz online dla Unii Europejskiej"
>Antek: "Formularz? W sensie zwykły formularz?"
>"Antek pls, ty nie rozumiesz nowoczesnych technologii. Ja im wybieram stack technologiczny przecież."
>w rzeczywistości senior ma totalnie wyjebane co robię i nawet nie czyta moich wiadomości
>wysłałem mu kiedyś elaborat na temat wyższości Reacta nad Angularem
>dostałem odpowiedź po tygodniu: "ok kuba"
>poczułem się jak Steve Jobs polskiego IT
>ostatnio nawet zacząłem mówić rodzinie że jestem liderem innowacji cyfrowych w projektach unijnych
>Tomek już ma PTSD od mojego gadania o sukcesach zawodowych
>Antek podejrzewa że coś kręcę i pyta kiedy w końcu pokażę ten formularz
>"Już prawie gotowy Antek, tylko jeszcze backend muszę im zoptymalizować"
>w rzeczywistości backendu nawet nie zaczęli pisać XD
>w biurze byłem raz - typ wynajmuje pokój nad kebabem Ahmeda za 300 zł miesięcznie
>w środku dwa krzesła i stary laptop z Windowsem XP
>"To nasze centrum dowodzenia Kuba, tu się dzieje magia technologii"
>jedyna magia jaka tam zachodzi to znikające dotacje unijne XD
>dumny wracam do domu z myślą że jestem częścią czegoś wielkiego
>Kuba lvl up na CEO własnej wyobraźni  
>Tomek i Antek dalej czekają na premierę formularza  
>mfw za tydzień znów powiem im że spotkanie przełożone  
>mfw senior dev dalej pierze kasę z UE a ja dalej myślę że robię karierę  
>mfw życie na easy mode trwa dalej XD